Świat koktajli klasycznych pełen jest analogii i podobieństw. Sytuacja ta może być dla nas ogromnym ułatwieniem podczas nauki receptur. W końcu czasem wystarczy zamienić jeden składnik i uzyskujemy zupełnie inny koktajl klasyczny. Z drugiej strony te podobieństwa mogą czasem zacierać granice (i subtelne różnice) między różnymi koktajlami. Tak właśnie prezentuje się sprawa dwóch bohaterów dzisiejszego artykułu – Gin Fizz i Tom Collins.
Odnoszę wrażenie, że temat Fizz’a i Collins’a raz na jakiś czas pojawia się podczas barmańskich dysput. Jednak, jak szybko się pojawia tak szybko zanika, bo przecież oba te koktajle składają się z tych samych składników. Koniec końców, często w menu nazwy te stosowane są wymiennie i mało kto rozróżnia te dwa koktajle.
Aby dogłębnie zbadać temat zacząłem pytać barmanów, jakie według nich są różnice między tymi dwoma koktajlami. Najczęstszą odpowiedzią była różnica w metodzie przygotowania koktajlu. Ponadto, spotkałem się z opiniami, że te dwa koktajle różnią się użytym sokiem cytrusowym lub po prostu alkoholem bazowym. W tym ostatnim wypadku Tom Collins miał powstać wyłącznie na bazie ginu Old Tom a Gin Fizz na jakimkolwiek ginie.
No dobra, czas więc odpowiedzieć na pytanie jak to jest naprawdę?
Historia
Zacznijmy więc od Collins’a.
Kategoria koktajli Collins to w najprostszych słowach alkoholowa wersja lemoniady. Połączenie alkoholu bazowego z sokiem z cytryny, cukrem, lodem i wodą gazowaną. Historii pierwszego koktajlu typu Collins (oraz pochodzenia jego nazwy) możemy się doszukiwać na początku XIX w. w londyńskim hotelu Limmer’s, gdzie szefem sali i managerem baru był John Collin. Pośród gości baru hotelowego znany był z serwowania wyśmienitego (i popularnego w tamtych czasach) Gin Punch’u. To właśnie w ponczu możemy doszukiwać się przodka naszego Collins’a Jak pisał David Wondrich, nie mamy pewności kiedy John dopracował swoją uznaną recepturę i co ważniejsze jakiego ginu używał. Z czasem woda w ponczu została zamieniona na coraz popularniejszą wodę sodową, przez co koktajl uzyskał całkowicie nową, musującą teksturę.
Niestety, wraz ze śmiercią Collin’a, koktajl został prawie całkowicie zapomniany. Następne wzmianki o tym połączeniu pojawiły się dopiero w 1864 roku, równolegle w Dolly’s Tavern w Montrealu oraz w North Australian Club w Ipswitch w Australii. Wtedy też jako bazę koktajlu uznano gin typu old tom.
Na początku lat 70. XIX wieku koktajl ten zyskał ogromną popularność w Nowym Jorku. Niestety, ze względu na problemy z dostępnością ginów old tom w Ameryce, koktajl był serwowany zarówno na ginie old tom jak i na holenderskim geneverze. Po czasie aby rozróżnić te dwa koktajle, zaczęto je nazywać John Collins (na bazie genever’a) i analogicznie, Tom Collins na bazie ginu old tom. Potwierdzenie takiego stanu rzeczy możemy znaleźć w podręczniku barmańskim Harrego Johnson’a z 1882 roku.
Z czasem zaczęły pojawiać się kolejne wariacje na bazie innych alkoholi – whisky, rumu, koniaku czy applejack’a. Po drugiej wojnie światowej, nazwą John Collins zaczęto nazywać koktajl na bazie whisky a zanik ginów old tom spowodował, że mianem Tom Collins określano koktajl na bazie ginu London dry.
Niezależnie jednak od nazwy czy alkoholu bazowego, Collins na stałe zagościł w koktajlowej hali sław.
Fizz to bardzo bliski kuzyn (a może i brat) Collins’a. Pierwsze wzmianki dotyczące tej kategorii koktajli znajdziemy (po raz kolejny) w Nowym Yorku w latach 70 XIX w. W zasadzie pierwszą zapisaną recepturę na koktajl typu fizz (a właściwie „fiz”) znajdziemy w drugiej edycji słynnej książki Jerry’ego Thomas’a z 1876 roku. Co ciekawe, w tej samej, uzupełnionej publikacji, pojawiła się też receptura na Collins’a.
Ostatnie dwadzieścia lat XIX wieku to prawdziwy wzrost popularności fizz’ów. Amerykanie zakochali się w tym koktajlu, który pity był nie tylko w upalne dni ale również jako remedium na kaca (na długo przed krwawą mary). Świadczy o tym chociażby mnogość wariacji, które postawały w tamtym okresie. Silver Fizz z dodatkiem białka jajka, Morning Glory Fizz ze szkocką whisky i absyntem czy słynny Ramos Gin Fizz to tylko kilka z popularnych twistów.
Różnice
Skoro poznaliśmy już z grubsza historię obu koktajli warto pomówić o faktycznych różnicach między nimi.
Obie kategorie koktajli składają się w zasadzie z tych samych składników: alkoholu bazowego, soku z cytrusów, syropu cukrowego i wody gazowanej (przynajmniej w wersjach podstawowych). Podstawową różnicą miedzy Fizz’em a Collinsem jest wspomniany już sposób przygotowania. Collins jest koktajlem budowanym, natomiast aby przygotować Fizz’a musimy wymieszać w shakerze alkohol, sour’a i syrop a dopiero później uzupełnić koktajl wodą gazowaną. Różnice możemy zobaczyć również w rozmiarze jak i zawartości szkła. Collins zwyczajowo podawany jest w większym szkle typu highball (lub collins) na kościach lodu a Fizz podawany jest w mniejszym highball’u (ok. 180-220 ml pojemności) bez lodu.
Wynika to bezpośrednio z techniki przygotowania koktajli – w Collinsie to lód w szkle schładza i rozwadnia nam koktajl, Fizz z drugiej strony, schłodzenie i rozcieńczenie uzyskuje dzięki shake’owaniu dlatego dodatkowa ilość lodu w szkle mogłaby z czasem zbytnio rozwodnić koktajl. Zwyczajowo też, Collins jest koktajlem, którym możemy się delektować przez dłuższy czas a Fizz’a wypada wypić zdecydowanie szybciej.
Podsumowując, Fizz i Collins to bardzo bliscy krewni, którzy mimo, że mają trochę inne pochodzenie to jednak mają ze sobą bardzo dużo wspólnego. Historia i różnice obu tych kategorii pokazują nam tak na prawdę, że najistotniejsze jest zrozumienie składników i wykorzystanych technik. Collins będzie koktajlem o wyższej temperaturze i (początkowo) mniejszym rozwodnieniu, który jak każdy koktajl serwowany na lodzie będzie z czasem zmieniał swój smak. Przygotowanie fizz’a jest bardziej pracochłonne, jednak uzyskujemy koktajl o niższej temperaturze, bardziej napowietrzonej teksturze oraz wyższym rozcieńczeniu. Serwowany „straight up” aby dodatkowo nie rozwadniać koktajlu jest idealnym „szybkim” do zabicia pragnienia koktajlem.
Tom Collins
Składniki
40 ml ginu
25 ml sok z cytryny
20 ml syrop cukrowy
ok. 100 ml woda gazowana
Metoda: Build
Szkło: Highball
Lód: Kości
Garnish: Cząstka cytryny
P.S. Linki do książek w bibliografii są linkami afiliacyjnymi, więc jeśli będziecie chcieli kupić daną książkę, będzie nam bardzo miło jeśli skorzystacie z naszego linku. To właśnie dzięki prowizji z takich linków, treści na tej stronie są całkowicie darmowe! Jako Partner serwisu Amazon zarabiamy na produktach objętych Programem Partnerskim.
Bibliografia:
https://www.diffordsguide.com/encyclopedia/490/cocktails/collins-cocktails-recipes-and-history
https://www.artofdrink.com/cocktail/gin-fizz-or-tom-collins
https://www.theginguide.com/gin-blog/tom-collins-history
https://www.thehumblegarnish.com/wp-content/uploads/2020/11/1876-Jerry_Thomas_Bar_Tender_s_Guide.pdf
https://punchdrink.com/articles/how-well-do-you-actually-know-the-fizz-recipe/
https://www.diffordsguide.com/cocktails/recipe/840/gin-fizz
„The Oxford companion to Spirits & Cocktails” wydanie z 2021 roku
„Punch” David Wondrich