O co chodzi z tymi highball’ami?

5.1k

Historia uwielbia zataczać koło, dokładnie tak jak trendy. Dotyczy to prawie każdej sfery naszego życia. Łatwo możemy zauważyć tego typu zależności w architekturze, wzornictwie czy modzie. Co kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat na nowo pojawiają się pewne motywy w nieco odświeżonej formie. To samo możemy zauważyć również za barem. Wszelkie ziołowe likiery, koniaki czy sherry, które dziś są niezwykle popularne i lubiane, jeszcze kilkanaście lat temu traktowane były jako przeżytek i coś co pijają wyłącznie starsze pokolenia. Dziś pod lupę weźmiemy kategorię koktajli typu highball, która co prawda nie została zapomniana, jednak w dobie „craftowych” koktajli była traktowana trochę po macoszemu. Może ze względu na prostotę przygotowania a może przez skojarzenie z prostymi drinkami typu wódką z colą. Highball’e traktowane były jako lekko opóźnione dzieci miksologii. Na szczęście to podejście się zmienia i od jakiegoś czasu możemy na nowo odkrywać te wyśmienite i niezwykle proste koktajle w nieco odświeżonej formie.

Highball – historia

Etymologia pojęcia highball jest niejasna a w sieci pojawia się kilka teorii wyjaśniających skąd takie nazewnictwo koktajlu. Pierwsza teoria nawiązuje do sygnalizacji kolejowej (tzw. highball signal), która wskazywała czy pociąg ma opóźnienie. Druga teoria nawiązuje do brytyjskich klubów golfowych XIX wieku. Tam szklaneczkę whisky na lodzie zwykło się nazywać „ball”. Wraz z popularyzacją i masową produkcją wody gazowanej w latach 30 XIX w. bywalcy klubów zaczęli rozcieńczać swoją whisky wodą gazowaną. W niskim szkle nie było wystarczająco miejsca, więc sięgali po wyższe szkło, które analogicznie zaczęli nazywać „highball”.

Najprawdopodobniej pierwszym koktajlem, który powstał jako highball było połącznie brandy (np. koniaku) z wodą sodową. Na początku XIX wieku, francuskie produkty były niezwykle modne i cieszyły się nienaganną renomą. Bogaci Brytyjczycy chętnie sięgali po francuskie wina, szampany a także brandy. Niestety, ze względu na wojny napoleońskie a później ze względu na plagę filoksery we Francji, Anglicy zostali odcięci od dostępu do francuskich produktów i zaczęli zastępować brandy szkockimi whisky. Tak powstał koktajl, który znamy do dziś – Scotch&Soda.

Definicja

No dobra, ale zacznijmy od samego początku – czym w ogóle jest highball?

Highball to nic innego jak proste połączenie alkoholu bazowego i napoju gazowanego w wysokim szkle. Brzmi banalnie? Oczywiście! Jednak nie oznacza to, że nie możemy oczekiwać od tego typu koktajli odpowiedniego balansu i kompleksowości smaku. Jeżeli wykorzystamy nowoczesne techniki jesteśmy w stanie wykręcić niezwykle pyszne, musujące koktajle.

Teoretycznie, w tym momencie moglibyśmy zakończyć, bo każde odstępstwo od powyższej definicji mogłoby wpisać dany koktajl w zupełnie inną kategorię. Jeżeli dodamy do Highballa odrobinę soku z cytrusów uzyskamy koktajl typu Rickey. Jeżeli do tego dodamy jeszcze cukier (syrop cukrowy) otrzymamy Collinsa itd. Ale przecież w highball’u nie chodzi tylko o alkohol bazowy i wodę gazowaną – gin z tonikiem czy rum z colą to również są highballe. Bazują na alkoholu dopełnionych napojem gazowanym ale balans kwasowości i słodyczy pochodzi w dużej mierze z tego napoju. Czy więc w takim wypadku gin z domową lemoniadą będzie higball’em ale gin z kordiałem cytrynowym i wodą gazowaną już nie? (Swoją drogą takie rozważania są niezwykle ciekawe, więc dajcie znać w komentarzach co o tym sądzicie!)

Charakterystyka

Mimo bardzo lakonicznej (i dla wielu pewnie dyskusyjnej) definicji highball’a możemy z łatwością określić kilka jego najważniejszych cech. Przede wszystkim jest on musujący i ma większą objętość niż koktajle typu short. Ponadto jest dość lekki w smaku i o niskiej zawartości alkoholu (ABV). Ostatnią i chyba najważniejszą cechą jest jego prostota w przygotowaniu. Tak na prawdę jesteśmy w stanie przygotować taki koktajl w bardzo krótkim czasie i bez użycia większości sprzętu barmańskiego.

Highball w dzisiejszych czasach

Wzrastająca popularność koktajli typu highball spowodowała reinterpretację receptur ale również samej definicji. Wspominałem już o tym przy definicji samego highball’a. Mimo, że puryści mogą się z tym nie zgadzać, highball używany jest często do określenia całej rodziny koktaji typu „long”. Możliwe, że stało się to za sprawą pewnego uproszczenia i trafienia do naszych gości. W końcu nie mają oni obowiązku znać wszystkich subtelnych różnic między takimi koktajlami jak collins, fizz czy rickey. Dlatego też w dzisiejszych highballach zobaczymy kordiały, bittersy czy inne modyfikatory smaku, dzięki którym odnajdziemy w tych koktajlach nie tylko idealny balans ale również kompleksowy smak.

Biorąc pod uwagę niezwykłą przystępność smaków oraz prostotę przygotowania coraz częściej widzimy pozycje typu highball w menu koktajlowych. Wydaje się to być sytuacją win-win. Nasi goście otrzymują lekki, interesujący w smaku koktajl, który za razem jest stosunkowo prosty i szybki w przygotowaniu dla barmanów. Może to właśnie jest idealne wytłumaczenie, dlaczego popularność koktajli typu highball tak wzrosła w ostatnich latach.

Bibliografia:

„The Oxford Companion to spirits and cocktails”
https://www.diffordsguide.com/g/1086/highballs
https://www.diffordsguide.com/g/1086/highballs/what-is-a-highball
https://thewhiskeywash.com/lifestyle/praise-whisky-highball/
https://www.esquire.com/food-drink/drinks/recipes/a3756/highball-drink-recipe/