Drugi lockdown polskiej gastronomii stał się faktem. Od soboty 24 października 2020 r. lokale gastronomiczne mogą świadczyć swoje usługi jedynie w formie dowozów lub na wynos. Niestety, dla barów i pubów, których model biznesowy opierał się w dużej mierze na sprzedaży alkoholu i koktajli sytuacja jest jeszcze trudniejsza, ponieważ sprzedaż alkoholu obwarowana jest dużą ilością dodatkowych regulacji prawnych. Bary radziły sobie na różne sposoby – od organizacji warsztatów koktajlowych on-line, przez współpracę z restauracjami i dodawanie do zamówienia bezalkoholowych premixów koktajlowych aż po sprzedaż zabutelkowanych wersji koktajli – tak zwanych koktajli RTD (ang. Ready To Drink).
Koktajle RTD to teoretycznie żadna nowość. Gdyby jeszcze parę lat temu ktoś zapytałby mnie o gotowe koktajle w puszkach czy butelkach, pierwsze co przyszłoby mi na myśl to dyskontowe marki napojów alkoholowych o różnych kolorach i smakach „kamikaze” lub no-name’owe mixy typu whisky z colą sprzedawane w puszkach. Jednak sytuacja w segmencie napojów RTD już od dłuższego czasu ulega zmianie a ze względu na aktualne wydarzenia zmiany nabrały większego tempa. Dziś tego typu koktajle wcale nie muszą oznaczać słabej jakości i coraz częściej przygotowane są przez wyśmienitych barmanów, sprzedawane nie tylko w sklepach detalicznych ale również w barach czy restauracjach.
Podzielę się z Wami recepturami, które pozwolą Wam zachować smak ulubionych klasyków w formie zabutelkowanej! W ten sposób możecie zabrać wasze ulubione koktajle gdzie tylko zechcecie. Możecie je również komuś sprezentować lub zabrać na spotkanie ze znajomymi (oczywiście, zgodnie z aktualnymi obostrzeniami). W codziennej pracy za barem takie koktajle również mogą się odnaleźć – możecie zaproponować wybór takich koktajli w formie koktajlowego bufetu podczas imprezy zamkniętej lub większej rezerwacji. RTD pomogą również rozszerzyć menu o dodatkowe pozycje tak jak zrobił to chociażby krakowski Better Cut. Wykorzystanie takiego rozwiązania może nie tylko zadowolić wielu gości ale równie pomoże usprawnić wasz serwis.
Przygotowanie
Poza składnikami z których będziemy przygotowywać koktajl musimy pamiętać o butelkach w których nasz koktajl będzie przechowywany oraz sposobie ich szczelnego zamknięcia. Rozwiązaniem z którego ja najchętniej korzystam są szklane butelki zamykane na kapsel. Duża część napojów gazowanych jest sprzedawana w tego typu opakowaniach (które często lądują w koszu) więc po dokładnym umyciu butelka jest praktycznie darmowa a dodatkowo nadajemy jej kolejne „życie” i zmniejszamy produkcję śmieci w naszym lokalu. Kosztem w tym wypadku będą oczywiście nowe kapsle i kapslownica. Tutaj zależnie od wielkości naszej „produkcji” możemy wybierać pomiędzy różnymi modelami kapslownic. Ja zdecydowałem się na niewielki, ręczny model. Dodatkowo, podczas „projektowania” koktajli RTD musimy pamiętać o rozcieńczeniu, które w normalnych warunkach byłoby spowodowane użyciem lodu i konkretną techniką wykonania koktajlu (więcej o technikach znajdziecie w artykule tutaj). Poniższe receptury pozwolą nam na przygotowanie litrowej partii koktajlu (dzięki temu mogę wypełnić pięć dwustu mililitrowych butelek z których korzystam). Oczywiście, pamiętajcie, żeby dobrać odpowiednie proporcje pod ilość i objętość butelek, które planujecie wypełnić.
Koktajle
Martinez
Klasyczny koktajl, który ze względu na swoją recepturę często kategoryzowany jest gdzieś pomiędzy martini a manhattanem. Dla mnie jest to po prostu wyśmienity klasyk, który (w mojej opinii) nie dostaje wystarczająco dużo uwagi w dzisiejszych czasach. Dlatego też postanowiłem zawrzeć go w dzisiejszym zestawieniu.
452 ml gin
225 ml słodki czerwony wermut
75 ml Maraschino
8 ml Orange bitters
240 ml wody
Wszystkie składniki mieszamy w dużym dzbanku a następnie przelewamy do butelek i kapslujemy. Butelkowany koktajl przechowujemy w lodówce i serwujemy schłodzony.
Whisky Collins
Collins kojarzy się głównie z koktajlem na bazie ginu (Tom Collins), ja jednak bardzo chętnie sięgam po recepturę, która bazuje na whisky. Dzięki temu uzyskujemy lekki musujący koktajl, który z powodzeniem moglibyśmy określić jako whisky z lemoniadą.
250 ml whisky
250 ml lemon blend cordial
500 ml woda gazowana (o wysokim stężeniu dwutlenku węgla)
Aby uzyskać najlepszy efekt warto jest schłodzić wszystkie składniki przed połączeniem, dzięki czemu gaz z wody nie ucieknie nam tak szybko. Warto też wybrać mocno gazowaną wodę dzięki czemu dalej w połączeniu ze składnikami niegazowanymi uzyskamy przyjemny musujący koktajl (ja najchętniej korzystam z wody Żywiec Zdrój Mocny Gaz).
Łączymy whisky i kordiał w dzbanku, napełniamy powstałą mieszanką butelki do połowy i uzupełniamy mocno schłodzoną wodą gazowaną, kapslujemy i delikatnie obracamy zamknięte butelki aby wszystkie składniki się dobrze wymieszały. Butelkowany koktajl przechowujemy w lodówce i serwujemy schłodzony.
Lemon Blend Cordial
338 ml wody
12 g citric
200 g cukru
4 g zestów z cytryny
Do blendera wlewamy wodę kwas cytrynowy i skórki z cytryny. Blendujemy do pełnego rozpuszczenia kwasu. Następnie całość cedzimy przez drobne sito (fine strain). Przecedzony płyn wlewamy do blendera, dodajemy cukier i blendujemy do pełnego rozpuszczenia cukru.
Gimlet
425 ml gin
340 ml kordiał limonkowy
235 ml woda
Wszystkie składniki mieszamy w dużym dzbanku a następnie przelewamy do butelek i kapslujemy. Butelkowany koktajl przechowujemy w lodówce i serwujemy schłodzony.
Kordiał limonkowy (inspirowany recepturą autorstwa Jeffrey Morgenthaler)
240 ml ciepłej wody
240 g cukru
45 ml soku z limonki
Tarta skórka z jednej limonki
30 g kwasu cytrynowego
Wszystkie składniki łączymy w blenderze i blendujemy na średnich obrotach przez ok. 30 sekund. Następnie cedzimy całość przez drobne sito (fine strain)
Old Fashioned
750 ml bourbonu
65 ml syrop demerara
15 ml Angostura
170 ml woda
Wszystkie składniki mieszamy w dużym dzbanku a następnie przelewamy do butelek i kapslujemy. Butelkowany koktajl przechowujemy w lodówce i serwujemy schłodzony.
Syrop demerara
500 g cukru demerara
375 ml wody
Składniki łączymy w blenderze i blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Tak przygotowane koktajle możemy z powodzeniem zabrać ze sobą na wyjazd w góry, spotkanie ze znajomymi a także zaserwować naszym gościom i umilić im wieczory w czasie kiedy nasze lokale nie mogą przyjmować gości w swoje progi!