Składniki
- 2 litry wody
- 80 g cukru kokosowego
- 150 g cukru trzcinowego
- 50 ml woda gazowana
- 1 laska cynamonu
- 4 goździki
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 300 g skórek/rdzenia z ananasa
Przygotowanie:
Do wody wsyp cukier (brązowy i kokosowy) a następnie wymieszaj do pełnego rozpuszczenia cukru. Ananasa obieramy ze skóry i wycinamy rdzeń ze środka. Skóry i rdzeń kroimy na drobniejsze kawałki a środek owocu możemy zjeść albo wykorzystać do przygotowania syropu czy kordiału. Ważymy skóry i rdzeń i dodajemy do wody z cukrem, następnie wsypujemy goździki cynamon i ziele angielskie. Całość wystarczy przykryć ściereczką lub gazą i zostawić w temperaturze pokojowej na 2-3 dni. Po tym czasie sprawdzić jak ma się nasz nastaw – na powierzchni naszego tepache powinna pojawić się delikatna piana – to znaczy, że napój zaczął już fermentować (tak jak na zdjęciu powyżej) Ja zostawiam napój jeszcze na kolejną dobę, jednak warto raz na jakiś czas sprawdzić smak naszego tepache i samemu zdecydować kiedy osiąga optymalny smak. Czas fermentacji zależy od wielu czynników takich jak temperatura powietrza, rodzaj użytego ananasa czy jego dojrzałość, dlatego ciężko określić czas bardzo precyzyjnie. Pamiętajmy jednak, żeby nie przeciągnąć za bardzo czasu, bo zacznie powstawać ocet! Kiedy zdecydujemy, że smak naszego napoju jest odpowiedni cedzimy zawartość garnka przez sito, butelkujemy (Bardzo dobrze sprawdzają się tu butelki typu swing-top) i wstawiamy do lodówki. Tepache możemy pić po prostu na lodzie lub w koktajlach